Miałam dłużej zawieszać tego bloga, ale nie mogłam.
Pisaliście takie wspaniałe komentarze, więc wynagrodziłam wam to nowym
rozdziałem <3
_________________________________________________
Odwróciłam się na pięcie w stronę Harry’ego. Jego twarz nie
wyrażała żadnych uczuć, zaś usta były uformowane w chytry uśmiech, który coraz
częściej witał na jego twarzy.
Wiedziałam, że będzie na imprezie, spodziewałam się, że mnie
znajdzie, ale w nawet w najstraszniejszych koszmarach nie pomyślałabym, że tak
szybko. Nie zdążyłam nawet oswoić się z atmosferą panującą w pomieszczeniu,
gdzie odbywała się impreza, a on już mnie znalazł.
- Um… Jak mnie znalazłeś? Przecież tu jest z pięćset ludzi!
– mój oddech stawał się coraz cięższy, nie mogłam zapanować nad sytuacją w
której się znajdowałam
- Ja pierwszy zadałem pytanie!- uśmiechnął się ukazując
szereg białych zębów – W jaki sposób cię znalazłem? A to ciekawa historia.
Jeszcze dzisiaj w szkole Zayn mi powiedział, że Amanda wybiera się na imprezę,
a później ty mi mówisz, że idziesz do Amandy. Dziwnie co nie?
- Ok masz mnie. Co teraz zrobisz? Poskarżysz się mamie, że
jestem na imprezie, a powinnam siedzieć w domu z książkami po uszy i się uczyć?
- Nie skarbie. Zabawimy się troszkę, no chyba, że będziesz
nie posłuszna to wtedy…
- A co jeśli ja powiem, że jesteś na imprezie, nie będziesz
miał mnie za co szantażować!
- Pomyłka, mama wie, że chodzę na imprezy i jest już do tego
przyzwyczajona, zaś twoja mama była by bardzo rozczarowana wiedząc, że jej
jedyna, najukochańsza córeczka jest na imprezie. Próbuj dalej!
- Wygrałeś! Z resztą po raz kolejny. Będę posłuszna, ale w
przypadku propozycji seksualnych mam prawo do odwołania.
- Zgoda… - powiedział z nie chęcią – ale wiesz co alkohol
robi z ludźmi.
- Pij z umiarem!
- To rozkaz? – zapytał z uniesioną prawą brwią
- Tak! – odpowiedziałam niemal pewnie jak przedtem
- Ok. Teraz chodź do moich przyjaciół. – pociągnął mnie za
rękę i ruszyliśmy w stronę stolika
Usiadłam na krześle pomiędzy Harry’ m, a Louis’ em, który
patrzył się na mnie z łobuzerskim uśmiechem. Próbowałam go ignorować, ale nie
bardzo mi się to udawało.
Po chwili przyszedł Niall z drinkami, których nie powinnam
pić, ale Harry musiał się wtrącić.
- To nie jest propozycja seksualna, więc musisz to wypić! –
rozkazał Harry
- Ale ja nie chcę, jeden w zupełności wystarczy. – odmówiłam
odsuwając od siebie drinka
- Była umowa! – przypomniał
- Wiem, ale ja nie chcę być pijana. – trzymałam swego
- O czyżby Nicole nigdy nie była pijana. Moja grzeczna
Nicola nigdy nie wiedziała jakie to uczucie jest być pijanym.
- Nie i nie chcę!
- Czemu? Mam powiedzieć bardzo ciekawą wręcz zabójczo
śmieszną historię mamie, a doskonale wiesz, że jestem do tego zdolny.
- Dobra, ale tylko ten jeden. – sięgnęłam po ,,żrącą”
substancję i zaczęłam ją pić
I tak z jednego przerodziło się w cztery. Byłam tak pijana,
że nie mogłam już ustać. Okropne uczcie
być pijanym. Już wiem jak to jest i nigdy tego nie powtórzę.
- Może… Zagramy w butelkę? Jest nudno, trochę zabawy. –
zaproponował Zayn
- Świetny pomysł! – wszyscy zgodzili się jednym chórem
Oczywiście ja nie chciałam się w to bawić, ale byłam taka
pijana, że nie myślałam racjonalnie. Usiadłam na podłodze krzyżując nogi, a
zaraz później dołączyła do mnie reszta. Zaczynał Liam, położył butelkę na
środku kółka i zakręcił. Kręci się, kręci i STOP. Wypadło na Louis’ a.
- No stary Prawda, czy Wyzwanie?
- Jasne, że wyzwanie. Tylko lamusy biorą prawdę.
- No więc… Wypij pół butelki na jednym łyku.
- Banał, nie takie rzeczy robiłem!
Wziął butelkę i zaczął pić. Jak mówił tak zrobił. Na jednym
łyku wypił pół zawartości butelki. Teraz kręcił Louis. Zakręcił. Kręci się,
kręci i STOP. Ja!
- O Nicole, tak bardzo chciałem, żeby na tobie stanęła i tak
się stało. To musisz… namiętnie pocałować Harry’ego.
To było zaskoczenie dla mnie jak i zarówno dla Harry’ ego. Cios
poniżej pas. Choć byłam pijana nie chciałam tego pocałunku. Wstałam i zaczęłam
się cofać, zaś Harry także wstał i zaczął za mną iść. Przestałam się cofać
dopiero wtedy kiedy poczułam pod moimi plecami zimną ścianę. Harry zasłonił
mnie swoim ciałem i zaczął całować. Po dotknięciu się naszych ust. Przegrałam!
Oddałam pocałunek.
Zaczęliśmy się coraz zachłanniej całować. Każdy z nas
chciałby wygrać. Jednak po raz kolejny przegrałam. Harry miał nade mną pełną
kontrolę. Mógł zrobić ze mną co tylko chce. Ku mojemu dziwieniu pomału zaczął
się odsuwać.
- Musisz być częściej pijana. - stwierdził Harry patrząc się
na mnie z podnieceniem
Poszliśmy do stolika i już do końca wieczoru nic się nie
działo.
* * *
- Przyznaj podobało ci się? - Harry próbował się dowiedzieć
- Nie! - zaprzeczyłam
- Ach naprawdę. To czemu oddałaś?
- Bo byłam pijana!
Usiadłam na łóżku Harry' ego i czekałam na reakcję Harry'
ego. Jeszcze większym moim zdziwieniem
było to, że Harry znowu zaczął się do mnie przybliżać. Popchnął mnie lekko i
ponownie zaczął całować. Nie potrafiłam mu odmówić, więc oddałam. Harry
uśmiechnął się zwycięsko, ale dalej nie przerywał pocałunku. Leżał na mnie, a
ja co robiłam? Całowałam go!
- A widzisz, kłamałaś.
- Może... To jest silniejsze ode mnie.
- Podobam ci się!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Nie zaprzeczaj!
- Ale ja nie... - nie dokończyłam, bo Harry zatkał mi usta
Zaczął jeździć dłońmi po całym moim ciele, powoli ściągał
moją bluzkę.
Czy dojdzie do czegoś
więcej?
______________________________________________________
Wiem jestem okropna przerywając w tym momencie, ale muszę
was jakoś zachęcić do pisania komentarzy.
A i przepraszam za to:
5 komentarzy - nowy rozdział
Przepraszam, nie wyrabiam się z pisaniem nowych rozdziałów.
Świetny rozdział jak zawsze
OdpowiedzUsuńPs. Jak mogłaś skonczyć na tym momencie. Wracaj szybko .
Heeeej ♡★♡♥♡★☆★♡♥♡☆
OdpowiedzUsuńRozdzial jak zwykle swietny!
Bardzo lubie tego bloga za niepowtarzalna fabule ★☆★☆★☆★☆
Przestan sie bawic w to cale zawieszanie tylko wstawiaj rozdzialy!!!
Tak strasznie mam nadzieje, ze jednak dojdzie do czegos wiecej ♥♡♥♡♥♡♥♡
Do nastepnego rozdzialu ♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♥♡♥♥♥♡♡♡♥♡♥♥♥♥♥♡♥♡♥♥♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥
Cudny, dodaj szybko nn bo nie wytrzymam
OdpowiedzUsuńrozdział jak zwykle świetny, nie mogę się doczekać następnego!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny rozdział!
OdpowiedzUsuńZrobiłaś cudowną niespodziankę :)
Z niecierpliwością czekam na rozdział 6 :*