CZYTASZ = KOMENTUJESZ
PRZYCZYNIASZ SIĘ DO POWSTANIA ROZDZIAŁU!!!!
Z daleka zobaczyłam Harry’ego opierającego się o framugę
drzwi, rozmawiał z jakimś przystojnym chłopakiem. Jego wzrok padł na mnie,
zaczął delikatnie przygryzać wargę. Cała się zaczerwieniłam, spuściłam głowę na
dół.
Co on tu robił?
Dziwne, nie obchodziło go, że byłam porwana. Miał to w
dupie. Dlaczego tu przyszedł? Czyżby wiedział, że tu będę? Posłałam mu groźne spojrzenie, on zaś odesłał
szeroki uśmiech… Coś się w nim kryło. Ta
tajemniczość, te oczy, które nie odrywały się od mojej osoby. Po chwili przyszedł
jakiś mężczyzna i zaczęła się licytacja. Zaraz… Przecież oni mnie sprzedadzą, a
ja stoję normalnie nie mogąc się ruszyć. Nie rozumiałam postawy Harry’ego,
przecież jak mnie sprzedadzą to Harry mnie więcej nie zobaczy. Z czego on się
cieszy? Stawka podnosiła się coraz wyżej. Już dawno przekroczyła 500.000. Nie wiedziałam co mam robić.
Pozostała tylko ucieczka, ale w butach,
które mają 20 cm wysokości daleko nie pobiegnę. Poddałam się. Nie miałam szans
na cokolwiek.
- Sprzedana za 1.200.000 przez Justina.
Oglądałam się po całej Sali, szukając chłopaka, który mnie
kupił. Nie musiałam długo szukać, ponieważ szedł w moim kierunku. Był to kolega
Harry’ego, z którym rozmawiał przy wejściu. Wszedł na scenę i wziął mnie na
ręce.
- Teraz jesteś moja.
Zaczęłam się wiercić, krzyczałem, aby mnie puścił. Wszystko
na marne. Wyszliśmy z obskurnego budynku. Posadził mnie na przednim siedzeniu.
Zdziwiłam się, bo nie w bagażniku z zaklejonymi taśmą ustami.
Perspektywa Harry’ego
Wszystko szło po moim planie. Nawet się nie spodziewałem, że
to tak wyjdzie.
Na początku miała być tylko Amanda. Powód? Zayn był
wściekły, dlatego że powiedziała mu cytuję;
- Kurwa Zayn, przestań mnie podrywać. Jesteś okropny!
Myślisz, że wszyscy się ciebie boją, a tak nie jest!
Tym oto tekstem Amanda miała przejebane. Zayn załatwił
takich typów i oni mieli porwać Amandę, potem sprzedać ją jakiemuś facetowi.
Posiedzieć tam kilka dni i wrócić. A później okazało się, że i Nicole wybiera
się do Amandy. To czemu miałem nie
skorzystać? Miała nauczkę. Najlepsze jest to, że gdy ktoś ją kupi, może
przez kilka dni robić z nią co chce, a
wtedy zatęskni za mną. Już nie mogę się doczekać kiedy mnie zobaczy!
Perspektywa Amandy
Byłam przerażona. Zostałam sprzedana jakiemuś chłopakowi,
który nie był ode mnie wiele starszy. Nie wyglądał na strasznego, był całkiem
słodki. Zawiózł mnie do wielkiego domu, otworzył przed wejściem drzwi, bym
mogła wejść nie podnosząc ręki, aby otworzyć drzwi. Był to prawdziwy
dżentelmen. Miałam nadzieje, że Nicole też się taki trafił. Ciekawiło mnie czy
zostanę w tym domu na zawsze. Czy już nigdy nie będę wolna? Wątpię żeby Zayn
przyszedł. Strasznie się z nim pokłóciłam i pewnie w ogóle nie wie co się ze
mną dzieje.
Perspektywa Nicole
Weszliśmy do olbrzymiego domu. Podłoga lśniła czystością. W
salonie dominowała biel, zaś za drugim miejscu znajdowała się czerń. Te kolory
doskonale ze sobą współgrały. Moje rozmyślenia przerwał Justin … Tak chyba miał
na imię.
- Powiem ci kilka zasad. Będziesz spała ze mną na górze. Nie
próbuj uciekać, bo to grozi czymś złym dla ciebie, a wręcz przeciwnie dla mnie,
więc radzę tego nie robić.
- Tak jest. Nie będę uciekać. A mogę się coś ciebie zapytać?
- Nie! – prychnął niezadowolony
- Ok. Skąd znasz Harry’ego?
- Chyba coś powiedziałem!
- Powiedz mi tylko to, będę grzeczna i nie będę uciekać, ale
powiedz mi skąd znasz Harry’ego?
- Coś za coś, kochanie… – no drugi Harry się znalazł.
Kolejny szantażysta
- Już wiem co was łączy! A powiesz mi ,, za darmo ‘’?
- Niech się zastanowię… Nie!
- Pieprz się! – warknęłam do niego
- Z miłą chęcią. – pociągnął mnie za rękę - No to chodź się
pieprzyć.
- Dobra, żartowałam. Tylko proszę nie to!
- Ja też żartowałem, chciałem zobaczyć jak zareagujesz.
Wiem, że jesteś dziewicą, ale nie wiedziałem, że tak się tego boisz.
- S…Skąd to wiesz?.
- Za dużo pytań… Jesteś strasznie ciekawska! - Już się
zamknęłam
Ciekawe co z Amandą. Czy też ma tak
zaborczego chłopaka jak ja?
W tej chwili tęskniłam za Harry’m.
Perspektywa Amandy
Przy nim było mi całkiem fajnie. Nie traktował mnie jak
własność. Starał się być miły. Gdybym miała wybierać pomiędzy nim, a Zayn’em.
Wybrałabym jego. Jest zupełnie inny niż Zayn. Jest czuły i otwarty.
Dowiedziałam się, że ma na imię Luke. To takie piękne imię, tak bardzo pasuję
to jego osobowości. Myślałam, że trafię na jakiegoś zboczeńca, któremu tylko
jedno w głowie.
No cóż… Pomyliłam się
Właśnie oglądałam z Lukiem horror. Był naprawdę straszny.
Praktycznie przez cały film tuliłam się Luka, albo zasłaniałam oczy kocem,
blondyn tylko śmiał się za każdym razem gdy to robiłam. Czułam się bezpieczna.
Za oknami było już ciemno. Zegar wskazywał 23.59. Najlepsza
pora by iść spać. Tylko gdzie?
- Luke, gdzie ja będę spała?
- Na górze. Chodź zaprowadzę cię. – wziął moją rękę i lekko
pociągnął, na znak bym szła za nim
Otworzył drzwi, a moim oczom ukazał się mały, elegancki
pokoik. Bałam się spać tu sama, nie dość, że oglądałam mega straszny film to
była jeszcze burza. Westchnęłam.
- Co się stało? Nie podoba ci się?
- Coś ty… jest piękny. Tylko ja tu nie zasnę. Po co
włączyłeś taki straszny film?
- Haha… Jesteś bardzo delikatna. Jeden nie właściwy krok
może cię zranić.
- Taka już jestem… - po raz kolejny westchnęłam
- Jeśli chcesz możesz spać ze mną i obiecuję nic ci nie
zrobię.
- Dziękuję. – podeszłam do niego i go przytuliłam
Perspektywa Harry’ego
Jakoś pusto było bez Nicole. Na pewno teraz nie ma łatwo z
Justinem. On jest wredny, a gdy ktoś jest wredny w stosunku do Nicole, ona
staje się jeszcze bardziej wredna. Justin może nieźle jej nakopać. Nagle zadzwonił
telefon.
- Halo!? – powiedziałem do słuchawki
- Cześć Harry! – mama – przekaż Nicole, że zostaniemy
jeszcze tydzień. Sprawy się pokomplikowały. Sam rozumiesz…
- Dobrze poradzimy sobie. – rozłączyłem się
Czyli jeszcze półtora tygodnia. Oj… Nicole zatęskni za
Harry’m.
Perspektywa Nicole
Zbliżała się pierwsza w nocy, czyli już dawno powinnam spać.
Tego się najbardziej obawiałam. Będę musiała z nim spać. Nie! Oddałabym
wszystko tylko nie to.
- Nicole, chodź do spania, bo już jest późno. – zawołał
Musiałam wymyślić pretekst.
- Eeee… Muszę się jeszcze umyć!
Weszłam do łazienki, zamknęłam się i zaczęłam obmyślać plan
ucieczki. Zaczęłam od sprawdzenie okien w łazience. Zamknięte! Może po prostu wyjdę
drzwiami? Wyszłam z łazienki i podążałam korytarzem. Dotarłam do drzwi
wejściowych.
Teraz albo nigdy!
Ku mojemu zdziwieniu drzwi były otwarte, postawiłam pierwszy
krok, ale kolejnego nie udało mi się zrobić.
- Stój! Co ci kurwa mówiłem! Wiesz co cię teraz czeka?
Gwałt.
______________________________________________
Pod ostatnim rozdziałem było tylko 5 komentarzy. Uwierzcie, codziennie wchodziłam na bloga i patrzyłam czy nikt nie dodał nowego. Jeśli nie widzę różnicy odechciewa mi się pisać, bo po co?
Dlatego
12 komentarzy - nowy rozdział
Super!!! Czekam na next<3
OdpowiedzUsuńwspaniały:)
OdpowiedzUsuńczekam na next :)
OdpowiedzUsuńSwietny, ale Harry to trochę psychiczny żeby dawać jej taką nauczkę. No ja nie wiem chcę żeby się ktoś się do niej dobrał. Ale powiem takie blogi są najlepsze, a nie te w których jest wszystko cudownie. Nie mogę doczekać się nn. Mam nadzieję że się nie obrazisz jak Ci dam taką radę odnośnie komentarzy.Zauważyłam że nie można wstawiać z anonima, a wiesz nie którzy nie mają kont. Sądze że jakby była możliwość z anonima wstawiać to by było więcej komentarz, to tyle.
OdpowiedzUsuńdziękuję za radę :)
UsuńGenialny *______*
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńboski !!! nie mogę się doczekać następnego rozdziału! Dodawaj szybciutko <3
OdpowiedzUsuń0________________0 schodzę na zawał. Harry jest strasznie okrutny dając jej taką karę ale bynajmniej nie jest tak milusio i śłitaśnie jak w większości opowiadań. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnyyy!! Weź EJ on jej cos zrobi a hazza BD miał poczucie winy a ona mu nie wybaczy OMG.... Dobra ahhh moja wyobraźnia ;D
OdpowiedzUsuńSzybko next
Dzięki ;**
Next *-*
OdpowiedzUsuńNo dziękuję, za możliwość anonim, bo tak nie miałam jak pisać komentarzy. A rozdział super oby szybko następny się pojawił;)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy jetem w tym zakochana czy mam obsesje;)
OdpowiedzUsuńI LOVE. Chociaż Harry jest troche psyhiczny...
OdpowiedzUsuńW twoim opowiadaniu czytelnicy znajdą to, za co kochają (lub nienawidzą, rzecz gustu) oblicze Harrego i jego stosunek do Nicol. Jest on niezwykle cyniczny, a momentami bardzo obsceniczny.Osobiście nie przepadam za wpisami z cyklu 'seks & przemoc';), choć jak na tą opowieść i tak jest to dość stonowane. W skrócie podoba mi się choć na moje brakuje czułości między bohaterami. Bo przecież to jest historia miłości Harrego i Nicol, prawda?
OdpowiedzUsuńIch historia wprowadza czytelnika wprost w ramiona sporu, u którego podstaw leży skryta miłość i niezrozumienie drugiej osoby. To także romans, gdyż bodaj najważniejszym wątkiem opowiadania jest rozkwitające uczucie między bohaterami. Na pewno pokochają się<3
Usuń