niedziela, 1 czerwca 2014

Rozdział 8 cz.2

CZYTASZ = KOMENTUJESZ
PRZYCZYNIASZ SIĘ DO POWSTANIA ROZDZIAŁU!!!!

Z daleka zobaczyłam Harry’ego opierającego się o framugę drzwi, rozmawiał z jakimś przystojnym chłopakiem. Jego wzrok padł na mnie, zaczął delikatnie przygryzać wargę. Cała się zaczerwieniłam, spuściłam głowę na dół.
Co on tu robił?
Dziwne, nie obchodziło go, że byłam porwana. Miał to w dupie. Dlaczego tu przyszedł? Czyżby wiedział, że tu będę?  Posłałam mu groźne spojrzenie, on zaś odesłał szeroki uśmiech…  Coś się w nim kryło. Ta tajemniczość, te oczy, które nie odrywały się od mojej osoby. Po chwili przyszedł jakiś mężczyzna i zaczęła się licytacja. Zaraz… Przecież oni mnie sprzedadzą, a ja stoję normalnie nie mogąc się ruszyć. Nie rozumiałam postawy Harry’ego, przecież jak mnie sprzedadzą to Harry mnie więcej nie zobaczy. Z czego on się cieszy? Stawka podnosiła się coraz wyżej. Już dawno przekroczyła  500.000. Nie wiedziałam co mam robić. Pozostała  tylko ucieczka, ale w butach, które mają 20 cm wysokości daleko nie pobiegnę. Poddałam się. Nie miałam szans na cokolwiek.
- Sprzedana za 1.200.000 przez Justina.
Oglądałam się po całej Sali, szukając chłopaka, który mnie kupił. Nie musiałam długo szukać, ponieważ szedł w moim kierunku. Był to kolega Harry’ego, z którym rozmawiał przy wejściu. Wszedł na scenę i wziął mnie na ręce.
- Teraz jesteś moja.
Zaczęłam się wiercić, krzyczałem, aby mnie puścił. Wszystko na marne. Wyszliśmy z obskurnego budynku. Posadził mnie na przednim siedzeniu. Zdziwiłam się, bo nie w bagażniku z zaklejonymi taśmą ustami.

Perspektywa Harry’ego

Wszystko szło po moim planie. Nawet się nie spodziewałem, że to tak wyjdzie.
Na początku miała być tylko Amanda. Powód? Zayn był wściekły, dlatego że powiedziała mu cytuję;
- Kurwa Zayn, przestań mnie podrywać. Jesteś okropny! Myślisz, że wszyscy się ciebie boją, a tak nie jest!
Tym oto tekstem Amanda miała przejebane. Zayn załatwił takich typów i oni mieli porwać Amandę, potem sprzedać ją jakiemuś facetowi. Posiedzieć tam kilka dni i wrócić. A później okazało się, że i Nicole wybiera się  do Amandy. To czemu miałem nie skorzystać? Miała nauczkę. Najlepsze jest to, że gdy ktoś ją kupi, może przez  kilka dni robić z nią co chce, a wtedy zatęskni za mną. Już nie mogę się doczekać kiedy mnie zobaczy!

Perspektywa Amandy

Byłam przerażona. Zostałam sprzedana jakiemuś chłopakowi, który nie był ode mnie wiele starszy. Nie wyglądał na strasznego, był całkiem słodki. Zawiózł mnie do wielkiego domu, otworzył przed wejściem drzwi, bym mogła wejść nie podnosząc ręki, aby otworzyć drzwi. Był to prawdziwy dżentelmen. Miałam nadzieje, że Nicole też się taki trafił. Ciekawiło mnie czy zostanę w tym domu na zawsze. Czy już nigdy nie będę wolna? Wątpię żeby Zayn przyszedł. Strasznie się z nim pokłóciłam i pewnie w ogóle nie wie co się ze mną dzieje.

Perspektywa Nicole

Weszliśmy do olbrzymiego domu. Podłoga lśniła czystością. W salonie dominowała biel, zaś za drugim miejscu znajdowała się czerń. Te kolory doskonale ze sobą współgrały. Moje rozmyślenia przerwał Justin … Tak chyba miał na imię.
- Powiem ci kilka zasad. Będziesz spała ze mną na górze. Nie próbuj uciekać, bo to grozi czymś złym dla ciebie, a wręcz przeciwnie dla mnie, więc radzę tego nie robić.
- Tak jest. Nie będę uciekać. A mogę się coś ciebie zapytać?
- Nie! – prychnął niezadowolony
- Ok. Skąd znasz Harry’ego?
- Chyba coś powiedziałem!
- Powiedz mi tylko to, będę grzeczna i nie będę uciekać, ale powiedz mi skąd znasz Harry’ego?
- Coś za coś, kochanie… – no drugi Harry się znalazł. Kolejny szantażysta
- Już wiem co was łączy! A powiesz mi ,, za darmo ‘’?
- Niech się zastanowię… Nie!
- Pieprz się! – warknęłam do niego
- Z miłą chęcią. – pociągnął mnie za rękę - No to chodź się pieprzyć.
- Dobra, żartowałam. Tylko proszę nie to!
- Ja też żartowałem, chciałem zobaczyć jak zareagujesz. Wiem, że jesteś dziewicą, ale nie wiedziałem, że tak się tego boisz.
- S…Skąd to wiesz?.
- Za dużo pytań… Jesteś strasznie ciekawska! - Już się zamknęłam
Ciekawe co z Amandą. Czy też ma tak zaborczego chłopaka jak ja?
W tej chwili tęskniłam za Harry’m.

Perspektywa Amandy

Przy nim było mi całkiem fajnie. Nie traktował mnie jak własność. Starał się być miły. Gdybym miała wybierać pomiędzy nim, a Zayn’em. Wybrałabym jego. Jest zupełnie inny niż Zayn. Jest czuły i otwarty. Dowiedziałam się, że ma na imię Luke. To takie piękne imię, tak bardzo pasuję to jego osobowości. Myślałam, że trafię na jakiegoś zboczeńca, któremu tylko jedno w głowie.

No cóż… Pomyliłam się

Właśnie oglądałam z Lukiem horror. Był naprawdę straszny. Praktycznie przez cały film tuliłam się Luka, albo zasłaniałam oczy kocem, blondyn tylko śmiał się za każdym razem gdy to robiłam. Czułam się bezpieczna.
Za oknami było już ciemno. Zegar wskazywał 23.59. Najlepsza pora by iść spać. Tylko gdzie?
- Luke, gdzie ja będę spała?
- Na górze. Chodź zaprowadzę cię. – wziął moją rękę i lekko pociągnął, na znak bym szła za nim
Otworzył drzwi, a moim oczom ukazał się mały, elegancki pokoik. Bałam się spać tu sama, nie dość, że oglądałam mega straszny film to była jeszcze burza. Westchnęłam.
- Co się stało? Nie podoba ci się?
- Coś ty… jest piękny. Tylko ja tu nie zasnę. Po co włączyłeś taki straszny film?
- Haha… Jesteś bardzo delikatna. Jeden nie właściwy krok może cię zranić.
- Taka już jestem… - po raz kolejny westchnęłam
- Jeśli chcesz możesz spać ze mną i obiecuję nic ci nie zrobię.
- Dziękuję. – podeszłam do niego i go przytuliłam

Perspektywa Harry’ego

Jakoś pusto było bez Nicole. Na pewno teraz nie ma łatwo z Justinem. On jest wredny, a gdy ktoś jest wredny w stosunku do Nicole, ona staje się jeszcze bardziej wredna. Justin może nieźle jej nakopać. Nagle zadzwonił telefon.
- Halo!? – powiedziałem do słuchawki
- Cześć Harry! – mama – przekaż Nicole, że zostaniemy jeszcze tydzień. Sprawy się pokomplikowały. Sam rozumiesz…
- Dobrze poradzimy sobie. – rozłączyłem się
Czyli jeszcze półtora tygodnia. Oj… Nicole zatęskni za Harry’m.

Perspektywa Nicole

Zbliżała się pierwsza w nocy, czyli już dawno powinnam spać. Tego się najbardziej obawiałam. Będę musiała z nim spać. Nie! Oddałabym wszystko tylko nie to.
- Nicole, chodź do spania, bo już jest późno. – zawołał
Musiałam wymyślić pretekst.
- Eeee… Muszę się jeszcze umyć!
Weszłam do łazienki, zamknęłam się i zaczęłam obmyślać plan ucieczki. Zaczęłam od sprawdzenie okien w łazience. Zamknięte! Może po prostu wyjdę drzwiami? Wyszłam z łazienki i podążałam korytarzem. Dotarłam do drzwi wejściowych.
Teraz albo nigdy!
Ku mojemu zdziwieniu drzwi były otwarte, postawiłam pierwszy krok, ale kolejnego nie udało mi się zrobić.
- Stój! Co ci kurwa mówiłem! Wiesz co cię teraz czeka?

Gwałt.
______________________________________________
Pod ostatnim rozdziałem było tylko 5 komentarzy. Uwierzcie, codziennie wchodziłam na bloga i patrzyłam czy nikt nie dodał nowego. Jeśli nie widzę różnicy odechciewa mi się pisać, bo po co?
Dlatego
12 komentarzy - nowy rozdział

16 komentarzy:

  1. Swietny, ale Harry to trochę psychiczny żeby dawać jej taką nauczkę. No ja nie wiem chcę żeby się ktoś się do niej dobrał. Ale powiem takie blogi są najlepsze, a nie te w których jest wszystko cudownie. Nie mogę doczekać się nn. Mam nadzieję że się nie obrazisz jak Ci dam taką radę odnośnie komentarzy.Zauważyłam że nie można wstawiać z anonima, a wiesz nie którzy nie mają kont. Sądze że jakby była możliwość z anonima wstawiać to by było więcej komentarz, to tyle.

    OdpowiedzUsuń
  2. boski !!! nie mogę się doczekać następnego rozdziału! Dodawaj szybciutko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. 0________________0 schodzę na zawał. Harry jest strasznie okrutny dając jej taką karę ale bynajmniej nie jest tak milusio i śłitaśnie jak w większości opowiadań. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnyyy!! Weź EJ on jej cos zrobi a hazza BD miał poczucie winy a ona mu nie wybaczy OMG.... Dobra ahhh moja wyobraźnia ;D
    Szybko next
    Dzięki ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. No dziękuję, za możliwość anonim, bo tak nie miałam jak pisać komentarzy. A rozdział super oby szybko następny się pojawił;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem pewna czy jetem w tym zakochana czy mam obsesje;)

    OdpowiedzUsuń
  7. I LOVE. Chociaż Harry jest troche psyhiczny...

    OdpowiedzUsuń
  8. W twoim opowiadaniu czytelnicy znajdą to, za co kochają (lub nienawidzą, rzecz gustu) oblicze Harrego i jego stosunek do Nicol. Jest on niezwykle cyniczny, a momentami bardzo obsceniczny.Osobiście nie przepadam za wpisami z cyklu 'seks & przemoc';), choć jak na tą opowieść i tak jest to dość stonowane. W skrócie podoba mi się choć na moje brakuje czułości między bohaterami. Bo przecież to jest historia miłości Harrego i Nicol, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ich historia wprowadza czytelnika wprost w ramiona sporu, u którego podstaw leży skryta miłość i niezrozumienie drugiej osoby. To także romans, gdyż bodaj najważniejszym wątkiem opowiadania jest rozkwitające uczucie między bohaterami. Na pewno pokochają się<3

      Usuń